Może dla niektórych to brzmi nawet śmiesznie, ale wtedy naprawdę brakowało osób, na które mogłam liczyć. Od jednej z nich, której odważyłam się powiedzieć o doznanej krzywdzie, usłyszałam wprost, że kłamię. Więc łatwiej było na nowo zamilknąć. Przez kolejne lata ciszy cały czas był jednak obecny ziemski ojciec Jezusa...