"Mamy obowiązek uważnie słuchać tego stłumionego, milczącego krzyku dzieci" - te słowa papieża Franciszka przypomniała w programie "Między Ziemią a Niebem" (21.06.2020) redaktor Paulina Guzik, dodając, że to wezwanie "jako dziennikarze katoliccy bierzemy sobie głęboko do serca".
O tym, jaką raną jest wykorzystanie seksualne przez duchownego mówił Jakub Pankowiak, którego historię przedstawia film "Zabawa w chowanego". Podkreślił, że to dramatyczne doświadczenie odbiera poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaufania drugiej osobie, ma wpływ na postrzeganie wiary i Kościoła. Jak zaznaczył, tym, co mu pomogło było publiczne mówienie o swojej krzywdzie, a także skonfrontowanie się ze sprawcą w prokuraturze. Zapytany o reakcję Kościoła po filmie, zaznaczył, że otrzymał też wiele wyrazów wsparcia, a jako pierwszy zadzwonił do niego abp Wojciech Polak. Opowiedział też o spotkaniu z Fundacją Świętego Józefa. – Okazuje się, że w Kościele są ludzie, którzy potrafią mnie zrozumieć, mówią tym samym głosem co ja i wychodzą do pokrzywdzonych z otwartymi rękami – podkreślił Pankowiak. Sam chciałby zaangażować się w spotkania z ludźmi w parafiach i opowiadać o tym, co go spotkało, bo – jak zauważa – większa świadomość może przełożyć się na ich działanie przeciw złu, jakim jest pedofilia.
Ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, wyjaśnił, dlaczego po obejrzeniu filmu "Zabawa w chowanego" należało podjąć tak radykalne środki i złożyć zawiadomienie do Watykanu na bp. Janiaka. - Chcę podkreślić, że samo zgłoszenie nie rozstrzyga, czy biskup jest winny czy jest niewinny. Właśnie Stolica Apostolska jest kompetentną władzą, żeby tą sprawę wyjaśnić – zaznaczył.
Od stycznia tego roku działa Fundacja Świętego Józefa, o jej pierwszych działaniach opowiedziała Marta Titaniec. – Jesteśmy po rozmowach z 35 koordynatorami diecezjalnymi (z 44 - przyp. red.), analizujemy potrzeby, w myśl zasady: "zobacz – oceń – działaj" – wyjaśniła Titaniec. Fundacja wsparła już działania Centrum Ochrony Dziecka i inicjatywę "Zranieni w Kościele", a także 6 projektów diecezjalnych, które mają na celu profesjonalizację kadr pracujących z osobami pokrzywdzonymi. Udzieliła też wsparcia indywidualnego dla kilku osób, m.in. poprzez opłacanie terapii.
O tym, czego oczekują w obecnej sytuacji od całego Kościoła instytucjonalnego świeccy, mówiła z kolei Anna Sosnowska, redaktor naczelna portalu Aleteia.pl. Jej zdaniem brakuje wyraźnego zrozumienia dramatu osób pokrzywdzonych, ludzkiej empatii ze strony pasterzy. W kontekście ostatnich wydarzeń podkreśliła te potrzebę udzielenia ze strony biskupów poparcia dla Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży abp. Wojciecha Polaka i Fundacji Świętego Józefa. – Ten głos wsparcia, głośny głos wsparcia ze strony różnych księży biskupów teraz jest szalenie ważny, szalenie potrzebny . A brak tego głosu, czyli milczenie, którego w tej chwili doświadczamy – powiem to mocno, ale tak myślę wszyscy czujemy –jest po prostu zgorszeniem, rosnącym zgorszeniem wśród osób świeckich.
W programie mowa też była o Modlitwie za Zranionych, która wieczorem w niedzielę 21 czerwca odbyła się w Krakowie w Sanktuarium św. Jana Pawła II z udziałem m.in. ks. Artura Chłopka, duszpasterza pokrzywdzonych z archidiecezji krakowskiej oraz o. Adama Żaka i Ewa Kusz z Centrum Ochrony Dziecka. - Jest to inicjatywa oddolna. Przed rokiem wspólnota świeckich po raz pierwszy zorganizowała taką Mszę św. i modlitwę, zaprosiła także duszpasterzy. I okazało się to bardzo potrzebne dla pokrzywdzonych, ale także dla ludzi, którzy chcą im towarzyszyć – powiedział ks. Studnicki, który został poproszony o wygłoszenie homilii podczas Mszy św. w intencji zranionych.
– Marzy mi się coraz bardziej Kościół spotkania, słuchania i towarzyszenia – mówiła Marta Titaniec. Zaś Anna Sosnowska przedstawiła, co zrobić we wspólnotach, żeby przyjąć osoby skrzywdzone. – Mamy kilka lekcji do odrobienia. Na pewno pierwszą lekcją jest empatia. Każdy z nas powinien sobie uświadomić, że mówimy tutaj o złamanych życiach. Druga lekcja to uświadomienie sobie tego, że potencjalnie ofiarą molestowania seksualnego może być każdy, ofiarą potencjalnie mogą być nasze dzieci. Jak sobie to uświadomimy, to może zacznie do nas docierać, że to nieprawda, że nas to nie dotyczy. Trzecia rzecz, jeśli my, świeccy, widzimy w Kościele jakąkolwiek formę przemocy – protestujmy, sprzeciwiajmy się temu – wezwała Sosnowska.
>> NAGRANIE programu "Między Ziemią a Niebem" (21.06.2020)
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: