John R.R. Tolkien może być źródłem inspiracji dla chrześcijańskiej ekologii. On sam uważał się za konserwatywnego ekologa. Dla niego prawdziwe życie nie rozgrywało się w mieście przemysłowym, lecz właśnie pośród natury - uważa o. Philippe Verdin, francuski dominikanin, autor książki o Dobrej Nowinie w Śródziemiu („Mon Précieux, bonne nouvelle en Terre du Milieu”).