Na koniec tygodnia jeszcze mały, a żartobliwy "bonus biblistyczny"...
Jeszcze kilku szczegółom przyjrzyjmy się uważnie, żeby z wagi i powagi zagadnienia tłumaczenia zdać sobie dobrze sprawę.
A że jest weekend, niech będzie nieco z przymrużeniem oka... Bo porozmawiamy i o miłości (sprawa w końcu najważniejsza) i o... zresztą sami posłuchajcie.