Stało się już tradycją, że od roku koronacji obrazu Matki Bożej Kotłowskiej w dniach od 7-13 września odbywają się rekolekcje odpustowe, w które wpisują się obchody kolejnej rocznicy tego ważnego wydarzenia. Czas szybko mija, szybko mijały rekolekcyjne dni.
Ostatni dzień rekolekcji A.D. 2018, które odbywały się pod hasłem „Święty Józefie opiekuj się naszymi rodzinami” był w sposób szczególny dniem modlitwy chorych, pracowników Służby Zdrowia, lekarzy, pielęgniarek, położnych, a także tych, którzy opiekują się chorymi w domach, w szpitalach. Modlitwą w tym dniu objęci zostali wierni z parafii Kaliszkowice Kaliskie.
Mszy św. sprawowanej o godz. 18:00 w sanktuarium Matki Bożej przewodniczył ks. Roman Gajewski z Grodziska Wielkopolskiego. Współcelebransami byli ks. Piotr Karasek i ks. kan. Adam Kosmała. Ks. Krzysztof Lipiński, kapelan szpitali w ostrowie Wielkopolskim posługiwał wiernym w konfesjonale.
Słowa rozważania do zebranych skierował ks. Piotr Karasek. Na początku przypomniał, że w kończących się rekolekcjach towarzyszył nam św. Józef, patron diecezji. Podkreślił, że jest to patron wyjątkowy, który powierzając się Bogu rezygnuje, porzuca własne plany życiowe. Podjął się opieki i wychowania Syna, samego Boga - dodał ks. Piotr, a na kartach Ewangelii nie wypowiedział żadnego słowa. Kaznodzieja podkreślił, że św. Józef był mężem zaufania i ciszy, który zachęca nas do zaufania Bogu gdy pojawią się kłopoty, cierpienie, krzyż. Zaznaczył, że to właśnie św. Józef apeluje, by nie bać się przyjąć Maryi z Jezusem. Kaznodzieja podkreślił, że jest on patronem rodzin, ojców, spraw, trudnych, dobrej śmierci. Ks. Piotr powiedział: „Nasze ludzkie życie ma także swoje wieczory. Wielkie sprawy człowieka dokonują się w czasie, który najczęściej jest próbą”. Kontynuując, przywołał słowa z Testamentu św. Jana Pawła II zachęcając do przygotowywania się na moment odejścia z tego świata. Zachęcał do postawienia sobie pytania czy jesteśmy przygotowania na ten moment odejścia, czy przygotowani są do niego nasi bliscy? Pytał dalej: Czy jestem gotowy dzisiaj przyjąć sakrament namaszczenia? Czy odczuwamy potrzebę sakramentalnego umocnienia? Czy pojednałem się z Bogiem w sakramencie pokuty, czy pamiętam o modlitwie za chorych?
W dalszej części rozważania ks. Piotr zaakcentował, że u progu tej świątyni stoi Jezus i zaprasza byśmy przyszli do Niego z wszystkimi naszymi troskami, bo u Niego znajdziemy ukojenie. Wskazał, że Jezus jest tym, który człowiekowi grzesznemu, zagubionemu, przywraca poczucie sensu. Podkreślił, że Boże miłosierdzie jest ratunkiem dla ludzi naszego pokolenia, naszych czasów.
Kończąc ks. Piotr powiedział: "Dziękujemy Jezusowi, że możemy tutaj spoglądać na Jego Matkę, Panią Kotłowską, dziękujemy za tę świątynię. Dziękujemy za ks. proboszcza Adama, który tak gorliwie troszczy się o wasze zbawienia. Dziękuję wreszcie wam tutaj obecnym za postawę, za świadectwo życia pomimo tego bólu i zranienia jakiego doświadczyliście na waszej ziemi to jednak wznosicie się ku niebu (…). Niechaj Matka Najświętsza czuwa nad waszym życiem, nad waszymi domami, nad waszymi rodzinami wraz ze św. Józefem. Amen”.
Podczas tej Eucharystii udzielony został sakrament namaszczenia chorych. Przyjęło go bardzo wielu wiernych, dając świadectwo wiary i zaufania Bogu. Ten moment był także odpowiedzią wiernych na jedno z pytań postawionych przez ks. Piotra w homilii - tak potrzebujemy sakramentalnego umocnienia, tak jesteśmy gotowi przyjąć święte namaszczenie.
Ksiądz kan. Adam podczas tej mszy św. kończącej rekolekcje odpustowe poświęcił tablicę upamiętniającą Jubileusz 25-lecia erygowania Diecezji Kaliskiej.
Przed końcowym błogosławieństwem wybrzmiały słowa podziękowania przedstawicieli parafian dla ks. Piotra za głoszone nauki.
Zakończyły się kolejne rekolekcje odpustowe. Zapewne w sercach uczestniczących w nich parafian i pielgrzymów pozostało wiele słów wymagających pogłębionej refleksji. Zapewne zrodziły się postanowienia dotyczące przemiany życia. Dobiegł końca piękny duchowo rekolekcyjny czas, ale przecież Maryja z swym Bożym Synem w ukoronowanym wizerunku pozostaje na Kotłowskim Wzgórzu i każdego dnia czeka, by wsłuchiwać się w radości i troski swoich dzieci.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: