Czy te dwa żywioły, woda i ogień to naprawdę tradycyjne przeciwieństwa? Moim zdaniem, zwłaszcza jako religijne symbole, nie tylko się uzupełniają, ale wręcz siebie potrzebują...
Dzisiejsza liturgia z czytaniami i wspomnieniem św. Floriana, są tego chyba najlepszym dowodem.