Wielka sobota była czasem zadumy i modlitwy w mikstackiej wspólnocie parafialnej. Od zakończenia liturgii wielkopiątkowej przez całą noc i sobotni dzień trwała adoracja Najświętszego Sakramentu w Grobie Pańskim. Przez całą noc wartę przy Grobie Pańskim pełnili druhowie strażacy z Komorowa. W dzień wartę podjęli harcerze. Modlitewne czuwanie podjęły także dzieci z Oazy. Wiele osób w tym czasie nawiedziło nasz kościół, by choć na chwilę przyklęknąć przy Grobie Pańskim, a także oddać cześć krzyżowi. O 8:00 odmówiona została Jutrznia i Godzina Czytań.
Tradycyjnie, w Wielką Sobotę odbyło się poświęcenie pokarmów, nie tylko w kościele, ale i przy kapliczkach w różnych miejscach na terenie naszej parafii. Do kościoła przybywały całe rodziny. Pięknym i budującym przykładem były całe rodziny klęczące przed Najświętszym Sakramentem.
O godzinie 20:00 rozpoczęła się w naszym kościele Wigilii Zmartwychwstania Pana. Przewodniczył jej ks. wikariusz Marcin Walczak, współcelebransami byli ks. kan. Krzysztof Ordziniak i ks. kan. Grzegorz Klapa. Miała ona bardzo uroczysty przebieg i oprawę. Rozpoczęła ją liturgia światła. W kościele panowała ciemność symbolizująca stan człowieka pogrążonego w grzechu. Przed kościołem, tuż przy Grocie Lourdzkiej zostało rozpalone ognisko, a następnie odbył się obrzęd poświęcenia ognia. Od tego ognia został zapalony paschał, symbolizujący Chrystusa, który procesjonalnie wprowadzony do kościoła. W czasie wprowadzenia główny celebrans zatrzymał się przy wejściu do kościoła, na środku i przy ołtarzu śpiewając „Światło Chrystusa”. Wiernym przekazywany był ogień odpalony od świecy paschalnej, w kościele zapanowała jasność. To dla nas wielka nadzieja, znak, że z każdej ciemności możemy wyjść, a nasze dusze i serca mogą zapłonąć Bożym światłem. W kościele wybrzmiało Orędzie Paschalne. Potem nastąpiła liturgia słowa, w czasie której wybrzmiały radosne słowa: Alleluja! Po nich odczytana została EwangeliLiturgię słowa zakończyła homilia. Skierował ją do wiernych ks. wikariusz. Na początku kaznodzieja przywołał kilka wersji, którymi próbowano wyjaśnić zniknięcie ciała Chrystusa z grobu. Pytał, czy ktoś by oddał życie za bajkę, dał przybić się do krzyża, bo sobie wymyśliliśmy, że Chrystus zmartwychwstał. Podkreślił, że zapewne nikt. Kontynuując ks. Marcin zachęcał , by przypatrzeć się obrazowi nad Grobem Pańskim. Powiedział: „ Pokazuje nam wnętrze grobu i miasto Jerozolimę. Czy wyjdziesz z grobu jakim jest grzech? Czy ta historia jaką przeżywamy będzie twoją historią. Święto Zmartwychwstania, które właśnie inaugurujemy prowadzi nas do tego jednego jedynego pytania: Co zrobisz wobec faktu, że ten grób jest pusty. Po ludzku nie ma racjonalnego sposobu, by wytłumaczyć dlaczego tak się stało”. W dalszej części kaznodzieja wskazał, że są dwie możliwości. Możemy uznać, iż to w co wierzymy to spreparowana historia powtarzana przez wielki. Druga możliwość to przyjęcie z wiarą, że Jezus naprawdę zmartwychwstał. Wskazał, że wówczas grób Jezusa jest dla nas nadzieją, że i nasze życie zmieni się, ale się nie skończy. Zmartwychwstanie Jezusa powinno być dla nas powodem do radości i do jej przeżywania kapłan zachęcał licznie zebranych wiernych. Jeśli stawiamy sobie pytanie co dla nas uczynił Bóg, dlaczego mamy wierzyć to usłyszeliśmy odpowiedź na te pytania w czytaniach. Przede wszystkim jednak, jak podkreślił, kaznodzieja posłał dla każdego z nas swego Syna, którego przybiły do krzyża nasze grzechy. Ponadto obiecał po grzechu pierworodnym, z którego zostaliśmy oczyszczeni wodą chrztu świętego, że spotkamy się w miejscu gdzie będzie już tylko jedno drzewo, drzewo życia, którym jest żywy Chrystus. W dalszej części ks. Marcin podkreślił, że Jezus stawia nam pytanie, czy rzeczywiście wierzymy, że Jego grób jest pusty. Kończąc homilię ks. Marcin zwrócił się do zgromadzonych słowami: „ Proszę was, abyście jeszcze raz spojrzeli na ten obraz, który wisi nad Grobem Chrystusa. Pomyślcie, że to wy jesteście w tym grobie. Chcecie wyjść do życia wiecznego"? Po homilii, śpiewem Litanii do Wszystkich Świętych, rozpoczęła się liturgia chrzcielna. Po obrzędzie poświęcenia wody przy zapalonych świecach złożyliśmy wyznanie naszej wiary. Potem nastąpiła liturgia eucharystyczna, w czasie której Jezus zaprosił nas do swego stołu. Bardzo wielu parafian i gości odpowiedziało na to zaproszenie i przyjęło Jezusa do swego serca. Po liturgii eucharystycznej nadszedł czas, by ogłosić światu radosną wieść o zmartwychwstaniu Chrystusa. Wyszliśmy więc w procesji rezurekcyjnej ze śpiewem na ustach. Tradycyjnie już krzyż, paschał, figurę Zmartwychwstałego, baldachim nieśli ci, którzy czuwali przy Grobie Chrystusa - druhowie strażacy. Przed baldachimu, pod którym kroczył kapłan z Najświętszym Sakramentem szli harcerze. Procesjonalnie okrążyliśmy kościół ogłaszając światu radosną wieść: Pan Zmartwychwstał. Św. Paweł napisał : „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). Szczególnego znaczenia nabrały te słowa w ten wyjątkowy czas. Chrystus prawdziwie zmartwychwstał, więc nasza wiara nie jest daremna. Wierzymy w Jego zmartwychwstanie i chcieliśmy tym doświadczeniem i wiadomością podzielić się z innymi. Jezus żyje! Zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał! Tę radosną wieść niosło echo z dźwiękiem dzwonów i śpiewem ludzi uczestniczących w procesji rezurekcyjnej po ulicach miasta.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: