“ Chcieliśmy wprowadzić w ten sposób trochę synodalności dzięki obecności przedstawicieli wszystkich stanów życia. Już w przeszłości bardzo często korzystaliśmy z pomocy świeckich, zapraszaliśmy ich, by się wypowiedzieli na różne ciekawe tematy. Tym razem jednak każda diecezja miała trzech przedstawicieli, którzy byli świadkami tego, co się dzieje na obradach episkopatu – powiedział Radiu Watykańskiemu abp de Moulins-Beaufort. – Problem często polega bowiem na tym, że po sesji episkopatu każdy biskup powraca do swej diecezji i jest sam z tym, co usłyszał na obradach. Tym razem nie byliśmy sami. Każdy z nas miał dwie osoby z diecezji, które przeżyły i usłyszały to samo, co my, i teraz są gotowe nam pomóc, aby wprowadzać niezbędne zmiany i realizować powzięte na sesji episkopatu plany. ”
źródło: vaticannews.va
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: