1. listopada przepełnieni wiarą w powołanie człowieka do świętości obchodziliśmy Uroczystość Wszystkich Świętach. Tradycyjnie już, w tym dniu o godz. 14:00 przy ołtarzu polowym przy sanktuarium sprawowana była msza święta. To miejsce wyjątkowe, bo otoczone grobami tych, którzy poprzedzili nas w drodze do Pana. Groby bliskich, spadające z drzew liście przypominają nam o przemijaniu, skłaniają do refleksji nad celem i sensem naszego życia. Licznie zgromadziliśmy się w tym dniu na Cmentarnym Wzgórzu, by obchodzić uroczystość Wszystkich Świętych, czyli szczęśliwych. Szczęśliwych, bo oglądających Boga twarzą w twarz. Uroczystej mszy świętej przewodniczył ks. kan. Krzysztof Ordziniak, ks. Marcin Walczak oraz ks. kan. Jerzy Rasiak. Modlitwą objęci zostali wszyscy spoczywający na mikstackim cmentarzu, a także zmarli kapłani, którzy posługiwali w naszej parafii.
W słowie wprowadzającym ks. kan. Krzysztof wyjaśnił, że uroczystość Wszystkich Świętych przypomina nam o licznych rzeszach świętych, którzy w życiu kroczyli drogą błogosławieństw. Nie wiemy dokładnie ilu ich jest. Wiadomo, że byli tak jak my, zwykłymi ludźmi zmagającymi się często z trudnościami codziennego życia.
Homilię wygłosił ks. wikariusz Marcin. Rozpoczynając podkreślił, że śmierć mimo przekroczenia wielu barier pozostaje nadal dla człowieka tajemnicą. Zaznaczył, że Kościół po to daje nam uroczystość Wszystkich Świętych, by przypomnieć nam, że Bóg przez nich daje nam łaski. Kaznodzieja zaakcentował, że święci byli ludźmi zwyczajnymi tak jak my i dodał, że ci nad grobami, których stoimy też mogą być świętymi, naszymi orędownikami. Podkreślił, że wszyscy, którzy są w niebie oddają Bogu chwałę. Jednocześnie zaznaczył, że ważne jest byśmy uświadomili sobie jak ważne jest nasze życie, oddawanie chwały Bogu, gdyż tu na ziemi rozpoczyna się to co będziemy czynić w wieczności. Nawiązując do słów Ewangelii kaznodzieja zaznaczył, że nie jest łatwo być chrześcijaninem, gdyż wymaga to zmagania się ze słabościami swoimi i tych, którzy nas otaczają. Kaznodzieja zaapelował do zebranych, by uświadomili sobie, że ich życie także ma swój kres. Nie wiemy jednak kiedy on nadejdzie. Kontynuując ksiądz wikariusz zachęcał byśmy postawili sobie pytanie czy mamy jeszcze czas, by tracić czas… Zaznaczył, że nie mamy pewności czy nasi zmarli są już w niebie, dlatego zachęcał, byśmy nie zapominali o modlitwie za nich. Kończąc zachęcał byśmy postawili sobie pytanie, czy jesteśmy gotowi na spotkanie z Bogiem, bo jak powiedział: „Jeżeli w naszym życie nie myślimy o tym, że zdążamy na spotkanie z Bogiem, to po co tu wszyscy stoimy. Amen”.
Tak jak podczas każdej Eucharystii Pan zastawił dla nas stół i zaprosi na ucztę. Wielu skorzystało z tego zaproszenia i przyjęło Komunię Święta, którą zapewne ofiarowali za swoich bliskich zmarłych. To najpiękniejszy dar, który możemy im ofiarować.
Po końcowym błogosławieństwie cmentarnymi alejkami przeszła procesja żałobna podzielona na pięć stacji, połączona z modlitwami za zmarłych. Przy pierwszej miłosierdziu Bożemu powierzaliśmy zmarłych biskupów, kapłanów, diakonów, braci i siostry zakonne. Druga stacja była miejscem modlitwy za zmarłych rodziców i przodków. Przy trzeciej stacji polecaliśmy miłosierdziu Bożemu braci, siostry, dzieci, współmałżonków, krewnych, rodziców chrzestnych, wychowawców, dobrodziejów. Kolejna stacja stała się okazją do modlitwy za wszystkich zmarłych spoczywających na naszym cmentarzu, za poległych i ofiary wojen. Przy ostatniej stacji modlitwą objęliśmy wszystkich zmarłych, których wiarę znał jedynie Bóg i o których Kościół zawsze pamięta. O godz. 19:00 w sanktuarium spotkaliśmy się na modlitwie różańcowej za zmarłych, której przewodniczył ksiądz wikariusz.
Do późnych godzin wieczornych na cmentarzu można było spotkać osoby, które w ciszy i w tej niezwykłej atmosferze zatrzymywały się przy grobach swoich bliskich, znajomych na chwilę refleksji i modlitewnej zadumy. Wraz z dymem kadzidła i palących się lampek płynęła ku niebu modlitwa: Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie.... Tysiące lampek, kwiatów symbolizujących naszą pamięć, ale i Życie, Życie które trwa wiecznie...
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: