Wtorek, był piątym dniem rekolekcji odpustowych trwających od 7-13 września w parafii rzymskokatolickiej pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kotłowie. Był on dniem modlitw młodych o dobrą żonę i dobrego męża, a także modlitwy rodziców o dobrego współmałżonka dla swoich dzieci. W tym dniu modlono się także za wiernych z parafii Czarnylas.
O godz.18:00 w sanktuarium sprawowana była Eucharystia. Przewodniczył jej ks. Szymon Grzeszkiewicz, wspólcelebransem był ks. Piotr Karasek, który wygłosił naukę rekolekcyjną.
Rozpoczynając homilię ks. Piotr przywołał słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane podczas pierwszej Jego pielgrzymki do Polski „ Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara”. Kontynuując podkreślił, że wszyscy potrzebujemy duchowego umocnienia. To u Chrystusa, zwłaszcza we współczesnym świecie musimy szukać umocnienia i siły. Imponują nam często ludzie, którym nikt niczego nie narzuca, nie stawia barier co wolno, a czego nie. Kaznodzieja podkreślił, że długo tęskniliśmy za wolnością. Ks. Piotr przypominając czas, gdy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, zaakcentował, że sądzono, że będzie to szansa na wprowadzenie wartości chrześcijańskich do innych krajów, niestety odwróciły się one od chrześcijaństwa. Uchwala się prawo sprzeczne z chrześcijaństwem, promuje związki homoseksualne, w wielu krajach Europy Zachodniej zalegalizowana jest eutanazja. Dodał, że wartości płynące z Zachodu uderzają w rodzinę. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że proces dechrystianizacji dotyczy przestrzeni publicznej. Przypomniał, że u progu pontyfikatu Papież Jan Paweł II wołał: Otwórzcie drzwi Chrystusowi. Podkreślił, że życie człowieka nie może przynosić dobrych owoców jeśli nie jest zakorzenione w Chrystusie. Kontynuując rozważanie ojciec rekolekcjonista opowiedział o cudzie Eucharystycznym w Sokółce.
Piąty dzień rekolekcji był dniem modlitwy młodych o dobrego męża i o dobrą żonę. Kapłan przywołał świadectwo kobiety, która uprosiła sobie męża i potomstwo przez wstawiennictwo św. Józefa. Podkreślił, że nabożeństwo do św. Józefa ma niezwykłą moc.
W dalszej części rozważania kapłan wyraził ubolewanie, że w nowocześnie urządzonych mieszkaniach często brakuje miejsca na obraz Jezusa, czy świętego patrona. Przywołał słowa Jezusa z objawień św. Małgorzaty Marii Alacogue, w których nakazał namalowanie Jego Boskiego Serca. Przypomniał, że również w objawieniach św. s. Faustynie Jezus mówił o namalowaniu Jego obrazu.
Ks. Piotr podkreślił, że człowiek potrzebuje konkretu, dlatego stawiamy w widocznych miejscach fotografie tych, których kochamy. Zaznaczył, że wieszamy także obrazy Jezusa, by ten którego kochamy był blisko nas. Kaznodzieja dodał, że w objawieniach s. Małgorzacie Jezus skarży się, iż Jego miłość do człowieka jest odrzucana, że doświadcza wzgardy, lekceważenia. Motyw obojętności pojawia się także w Dzienniczku s. Faustyny.
Ks. Piotr zachęcał zebranych, by postawili sobie pytanie o to co uczyniliśmy ze swoim chrztem, bo jak dodał jest to pytanie o naszą postawę życiową. Kończąc kaznodzieja powiedział: „My dzisiaj tutaj obecni patrzący na oblicze naszej Pani Kotłowskiej w Jej szczególnym cudownym wizerunku wołamy z wielką mocą Duchu Święty przyjdź napełnij nas swoją mocą. Uczyń nas Jej świadkami . Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz... Amen” .
W czasie Mszy św. śpiewał Zespół Młodzieżowy „ Ad Deo”.
Po Eucharystii w łączności duchowej z Jasną Górą odśpiewano Apel Jasnogórski. Po zasłonięciu obrazu Matki Bożej Kotłowskiej nadszedł czas na spotkanie przy kawie, herbacie i słodkościach przygotowanych przez parafian w "Namiocie Agape".
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: