28.stycznia przed pięćdziesięciu siedmiu laty Pan powołał do siebie ks. kan. Franciszka Ksawerego Ruszczyńskiego, kapłana, działacza społecznego, patriotę,, którego – jak się podkreśla – największym dziełem życia była budowa kościoła farnego w Mikstacie.
W niedzielne przedpołudnie, w kościele pw. Świętej Trójcy właśnie w Mikstacie sprawowana była msza święta o radość wieczną dla tego, tak zasłużonego dla naszej wspólnoty parafialnej, ale także dla społeczności lokalnej Kapłana –ks. kanonika Franciszka Ruszczyńskiego. Sprawował ją ks. kan. Krzysztof Ordziniak,
Warto tu podkreślić, że mikstacka fara pobudowana dzięki wielkiej determinacji śp. Ks. Franciszka i parafian przechodzi obecnie gruntowną renowację. Przed wielkim wyzwaniem stanął przed ponad 100. laty ks. Franciszek Ruszczyński podejmując wraz z parafianami w latach 1913-1914 trud budowy na miejscu drewnianego kościoła pięknej, murowanej świątyni. Przypomnijmy pokrótce jak doszło do wybudowania w Mikstacie tak pięknej, okazałej świątyni.
Posługę w mikstackiej parafii ks. Franciszek Ruszczyński rozpoczął 6 kwietnia 1906 roku. Mikstat, był pierwszą parafią, w której ks. Franciszek objął urząd proboszcza. Znajdował się tu w tym czasie niewielki, pochodzący z XVI wieku drewniany kościół, który wymagał gruntownego, kosztownego remontu. Ponadto nie był on w stanie pomieścić wszystkich wiernych. W związku z tym ks. Franciszek Ruszczyński 24 kwietnia 1907 roku wyszedł z inicjatywą zbierania dobrowolnych ofiar na budową nowej świątyni. W kronice parafialnej zanotowano: „ Najwięcej dają biedniejsi. Możni niektórzy stronią od składek, gadają, iż tu za wielka bieda, aby kościół budować”. Z przytoczonego zapisku wynika, że nie było jednomyślności dotyczącej budowy kościoła. Jednak został przygotowany projekt i w lipcu 1913 roku rozpoczęto prace przy rozbiórce drewnianego kościoła. Następnie przystąpiono do budowy nowej murowanej świątyni. Prace zakończone zostały w 1914 roku. Kościół został konsekrowany 20 października 1918 roku przez Abpa gnieźnieńskiego i poznańskiego Edmunda Dalbora. Dzień konsekracji kościoła był nie tylko uroczystością religijną, ale także wielka manifestacją patriotyczną. Na prawie miesiąc przed odzyskaniem niepodległości miasto przystrojone zostało flagami narodowymi.
Mikstacka wspólnota parafialna przygotowuje się do obchodów 100- lecia konsekracji swojej fary. Pewnie gdyby nie wielka determinacja i zaangażowanie ks. Franciszka nie byłoby Mikstacie nie byłoby tego pięknego kościoła. Trzeba więc z wdzięcznością i uznaniem pochylić czoła i objąć modlitwą inicjatora budowy tej świątyni, wiernych wspierających dzieło budowy kościoła i tych, którzy na przestrzeni dziesięcioleci troszczyli się o niego.
Tak jak wspomniano, obecnie mikstacka fara przechodzi gruntowną renowację. Dziś ks. kan. Krzysztof Ordziniak modlił się za swego poprzednika, budowniczego mikstackiej fary. To przed nim i wiernymi tworzącymi współcześnie mikstacką wspólnotę stanęło wyzwanie jej renowacji. I tak jak przed ponad 100 laty pojawiają się głosy- czy nas na to stać? Czy podołamy? Zapewne podołamy, jeśli zawierzymy to wielkie dzieło Bożej Opatrzności, jeśli wesprą je swoją modlitwą i ofiarami wierni. A może gdy pojawiają się wątpliwości trzeba spojrzeć na kartki parafialnej kroniki, by przekonać się, że wielkie dzieła wymagają podjęcia wysiłku, pewnej determinacji.
Ks. Franciszek Ruszczyński sprawował posługę proboszcza w mikstackiej wspólnocie do 1920 roku. Przez wiele lat posługiwał w Czempiniu. Zmarł 28. stycznia 1961 roku. Spoczywa- tuż przy bramie wejściowej- na cmentarzu w Czempiniu.
W roku stulecia konsekracji mikstackiej fary, w dniu 57- rocznic Jego śmierci ku niebu popłynęło wołanie o radość wieczną dla tego, zasłużonego dla naszej wspólnoty kapłana.
( Opracowując tekst korzystano z materiałów zawartych w Kronice Parafialnej)
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: