25. lipca wspominaliśmy w Kościele, Świętego Krzysztofa, który jest patronem pielgrzymów, marynarzy, tragarzy, introligatorów, kierowców, flisaków. To także patron Księdza Proboszcza mikstackiej wspólnoty parafialnej. Najpiękniejszym prezentem jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi jest modlitwa. W związku z tym o godz. 18:30 Ks. Kan. Grzegorz Klapa sprawował mszę świętą w intencji Solenizanta, prosząc o Boże błogosławieństwo, zdrowie i siły potrzebne do sprawowania kapłańskiej posługi w naszej wspólnocie. O łaski potrzebne ks. kan. Krzysztofowi modlił się również ks. Rafał Kowalczyk, natomiast Solenizant polecał Panu Bogu wszystkich dobrodziejów i dobroczyńców.
Słowa rozważania podczas tej Eucharystii skierował do zebranych w świątyni ks. kan. Grzegorz. Nawiązując do przeżywanego Tygodnia Świętego Krzysztofa zwrócił uwagę, że na naszych drogach zbyt często dochodzi do tragicznych w skutkach wypadków. Zaznaczył, że jako chrześcijanie zdajemy sobie sprawę z najważniejszego celu naszego życia. Zaakcentował, że nie możemy przewidzieć wszystkich sytuacji, w których może być zagrożone nasze życia, ale możemy być przezorni i odpowiedzialni troszcząc się o życie swoje i bliźnich. Kaznodzieja apelował: „ Zasiadając za kierownicami naszych aut nie pozostawiajmy wiary za drzwiami, w żadnej sytuacji nie zapominajmy o dobru drugiego człowieka, którego mijamy podczas kolejnej podróży. On również pragnie bezpiecznie przemierzyć kolejne odcinki swojej drogi”. Kontynuując celebrans podkreślił, że każdy z nas jest dzieckiem Bożym, a nie anonimową osobą mijaną na drodze. Podkreślił, że św. Krzysztof był tym, który troszczył się o to, by ludzie bezpiecznie przeprawili się na drugi brzeg rzeki. Zwrócił uwagę na odpowiedzialność jaka spoczywa na kierowcach. „Nie jesteśmy panami szos, ani piratami drogowymi. Sposób prowadzenia pojazdu jest odzwierciedleniem naszego stosunku do tego wielkiego daru jaki otrzymaliśmy od samego Stwórcy, a którym jest nasze życie” – dodał ks. kan. Grzegorz. Zachęcał, by rozpoczynać każdą podróż prosząc Boga, by powstrzymał nas przed jazdą z nadmierną prędkością i uwrażliwił nas na piękno otaczającego świata i innych ludzi , których mijamy na drogach. Prośbą o to, by św. Krzysztof nas zawsze prowadził zakończył kaznodzieja rozważanie.
Po Mszy Świętej nadszedł czas na życzenia dla Solenizanta. Najpierw w imieniu całej wspólnoty parafialnej złożył je ks. proboszczowi główny celebrans, ks. kan. Grzegorz. Były oczywiście życzenia Bożego błogosławieństwa, opieki Maryi. Ks. kan. powiedział m.in. „ Życzę Ci, abyś był jak święty Krzysztof, który pomagał pielgrzymom przedostać się się z jednego brzegu na drugi. Abyś Ty był tym, który potrafi ludzi , którzy zostali Ci powierzeni, przeprowadzić do Domu Ojca”. Znalazł się w tych życzeniach „ Rochowy” akcent, bo posługę kustosza sanktuarium ks. kan. Krzysztof spełnia z wielkim zaangażowaniem.Potem przyszedł czas na życzenia od przedstawicieli parafian. Życzenia ks. Proboszczowi złożyła delegacja Liturgicznej Służby Ołtarza, dzieci, rada parafialna, zespół charytatywny, przedstawiciele wspólnot działających w parafii.
Wiele życzeń skierowanych zostało w ten czwartkowy wieczór do ks. kan. Krzysztofa. Niech spełnią się wszystkie te, które są zgodne z wolą Bożą. Jego Święty Patron i św. Roch niech orędują za nim przed Bożym Tronem, by Jego posługa wydała plon stokrotny.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: