- Świat potrzebuje wielkiego przywództwa - powiedział koordynator Rady Kardynałów (K-9) w środę wieczorem do dziennikarzy w niemieckim Duisburgu. Jego zdaniem wygląda na to, że obecni kandydaci do fotela prezydenckiego nie spełniają tych warunków.

Zwrócił on uwagę, że brakuje polityków formatu Konrada Adenauera czy Roberta Schumana, którzy kierując się wizjonerskimi ideami budowali Unię Europejską. "Zamiast tego dominuje gospodarka i jej interesy" - zaznaczył.

Kardynał skrytykował propozycję kandydata na urząd prezydenta USA, Donalda Trumpa, który opowiada się za budową muru na granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem, aby powstrzymać falę nielegalnych imigrantów. "Świat potrzebuje mostów, a nie murów" - powiedział kard. Maradiaga, cytując słowa papieża Franciszka.

Honduraski purpurat podkreślił, że obecna sytuacja międzynarodowa jest bardzo skomplikowana. "Trzeba więcej dialogu i współpracy. W atmosferze konfrontacji nigdy nie będzie pokoju" - powiedział kardynał.

Pytany o wkład Kościoła w procesy pokojowe, kard. Maradiaga wskazał na wielkie wysiłki, jakie są podejmowane na Bliskim Wschodzie. "Spójrzmy, jak wiele robią chrześcijańscy patriarchowie na rzecz uchodźców w Jordanii i Libanie" - powiedział.

tom (KAI) / Duisburg