Staje się powoli tradycją w mikstackiej parafii (diecezja kaliska), że w niedzielę po uroczystościach odpustowych ku czci świętego Rocha przeżywany jest tam Dzień Dziękczynienia. W tym roku przypadł 20 sierpnia i był czasem dziękczynienia Panu Bogu za zebrane plony, ale także za pełne łaski odpustowe dni.
O godz. 10:30 w kościele farnym pw. Świętej Trójcy odprawiona została Msza Święta dziękczynna za tegoroczne zbiory oraz w intencji rolników, ogrodników, działkowiczów. Mszy Świętej koncelebrowanej przewodniczył ks. Proboszcz, Krzyzsztof Ordziniak, współcelebransami byli ks. kan. Grzegorz Klapa i ks. kan. Jerzy Rasiak.
Przedstawiciele parafian z wieńcami żniwnymi, koszem kwiatów, koszem owoców i bochnem chleba zebrali się przy Grocie Matki Bożej, skąd procesjonalnie zostali wprowadzeni do kościoła. Wieńce żniwne symbolizują zebrany plon i koronują całoroczną pracę w polu. Pierwszy wieniec nawiązywał do obchodzonego w tym roku Jubileuszu 100- lecia Objawień Fatimskich, drugi został wykonany w kształcie kielicha i hostii.
Na początku Eucharystii ks. kan. Krzysztof Ordziniak powitał delegacje oraz zwrócił uwagę na potrzebę dziękczynienia.
Homilię podczas tej dziękczynnej Mszy św. wygłosił ks. wikariusz Krzysztof Lipiński. Nawiązując do słów Ewangelii podkreślił, że słuchając jej możemy odnieść wrażenie, że Pan Jezus ignoruje przychodzącą do niego z prośbą o pomoc kobietę, której córeczka jest opętana przez złego ducha. Zaakcentował, jednak, że Pan Jezus traktując ją w taki sposób chce dotrzeć do jej świadomości, zmusić ją do refleksji nad tym jak wygląda jej życie, co w nim powinno się zmienić. Podkreślił, że dziecko nie jest zdolne do świadomego czynienia zła, w związku z tym potrzebna jest przemiana duchowa tej kobiety. Gdy pojawia się w niej refleksja, chęć przemiany Jezus okazuje jej pomoc. Do refleksji nad tym, co powinniśmy zmienić w naszym życiu z pomocą Jezusa zachęcał zebranych kaznodzieja. W drugiej części homilii w kontekście przeżywanego dziękczynienia za tegoroczne plony ks. Krzysztof zwrócił uwagę na zmiany jakie nastąpiły w ostatnich latach. Podkreślił, że zmieniło się spojrzenie na pracę, na siebie wzajemnie, ale także szacunek do chleba i tego wszystkiego co posiadamy. Zaakcentował, że zanika szacunek do jedzenia, dla chleba. Zwrócił uwagę, że kiedyś, gdy chleb upadł na ziemi podnosiło się go i z szacunkiem całowało. Współcześnie, jak podkreślił, nikt się tym nie przejmuje, można chleb podeptać. Rzadko można zobaczyć, że gdy dziecku spadnie chleb to go podniesie. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że zanika szacunek dla pracy rolnika, ale jednocześnie na wsi nie szanuje się pracy ludzi w mieście. Powiedział m.in. „ Brakuje nam wzajemnie szacunku do pracy, do samych siebie. Myślę, że sami zauważamy, że coś gdzieś po drodze zagubiliśmy, że dzisiaj czasami nie szanujemy swojej pracy nawzajem. Brakuje wzajemnego zaangażowania, pomocy sobie nawzajem”. Ks. wikariusz zauważył, że bywa i tak, że ludzie którzy się angażują w życie parafii są krytykowani, wyśmiewani. Podkreślił, że kiedyś ludzie mieli satysfakcje, gdy mogli coś zrobić dla Pana Boga. Zwracając się do zebranych wiernych zaakcentował, że brak szacunku dla pracy innych, dla chleba, dla siebie nawzajem, jest złem na które często się zgadzamy. Zachęcił nas do refleksji, do postawienia sobie pytania czy powinniśmy się na to zło godzić, a gdy uznamy, że taka postawa stanowi dla nas problem powinniśmy szukać pomocy u Jezusa, bo tylko On może coś zmienić w naszym życiu. Kończąc homilię kaznodzieja powiedział: „ Jeśli chcemy, aby Pan Bóg uczynił nasze życie pięknym i dobrym, to prośmy o wszystko co się dzieje w naszym życiu, a przede wszystkim o to, byśmy nie popadali w naszym życiu duchowym w rutynę, ale żebyśmy każdego dnia zachwycali się obecnością Pana Jezusa”. Wiele ważnych słów padło w tej homilii, do których warto wrócić. Pokazały nam one, jak z pozoru proste gesty mogą zmienić naszą rzeczywistość. Okazuje się, że czasami potrzeba tak niewiele…
W procesji z darami przyniesiony wieńce żniwne, kosz z kwiatami, kosz z owocami i warzywami, hostie i wino. Został także przyniesiony piękny bochen chleba, który jest symbolem pożywienia, dostatku, pomyślności. Uroczystość uświetniła orkiestra parafialna. Wychodzący z kościoła zostali poczęstowani chlebem oraz gronami winogron.
W Dzień Dziękczynienia w mikstackiej parafii wpisuje się Eucharystia sprawowana o godz.18:00 w Diecezjalnym Sanktuarium Świętego Rocha. Sprawował ją w intencji dobrodziejów sanktuarium ks. kan. Krzysztof Ordziniak. Rozpoczynając sprawowanie Mszy św. podkreślił, że jest ona okazją do wdzięczności przede wszystkim Panu Bogu, za to, że dał nam tak przemożnego Patrona, którego w sposób szczególny czcimy w tym sanktuarium, św. Rochowi, który jak się wielokrotnie przekonaliśmy otacza naszą parafię swą szczególną opieką. Modlitwą w tej Eucharystii zostały objęte w sposób szczególny osoby, które w jakikolwiek sposób zaangażowały się w przygotowanie i przebieg uroczystości odpustowych.
Był to dla nas piękny duchowo czas…
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: