W Diecezjalnym Sanktuarium Świętego Rocha w Mikstacie trwają spotkania w ramach VI edycji Szkoły Świętego Rocha w Mikstacie. Jest to cykl spotkań mających na celu zapoznanie dzieci z postacią Patrona, zwyczajami odpustowymi, ale także włączenie młodych parafian mikstackich w modlitwę nowennową. Nie brakuje w tej niezwykłej, wakacyjnej szkole także czasu na zabawę, różne ciekawe zajęcia.
Spotkania w Szkole Świętego Rocha rozpoczynają się codziennie o godzinie 10:00 w sanktuarium. Nieco inaczej rozpoczął się piaty dzień spotkań w Rochowej Szkole. Tym razem młodzi zebrali się przy probostwie. Skąd ta zmiana? Ksiądz wikariusz Krzysztof Lipiński przygotował dla uczestników spotkań grę miejską. Uczestnicy spotkania podzieleni zostali na cztery zespoły. W miasteczku wyznaczone zostały punkty kontrolne, w których uczestnicy mieli do wykonania określone zadania.
Pierwszy punkt mieścił się w salce kominkowej. Tu dzieci obejrzały animacje z przesłaniem. Zawrzeć je można w stwierdzeniu: powinniśmy zachowywać radość w naszym życiu codziennym i sprawiać innym radość. Uczestnicy gry, wskazywali w jaki sposób można to uczynić. W kościele pw. Świętej Trójcy rozwiązując kalambury zapoznawali się z różnymi przedmiotami znajdującymi się w nim. W grze uwzględniono: chrzcielnicę, baldachim, konfesjonał, obraz św. Rocha, obraz Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Trzeba przyznać, że młodzi Mikstaczanie wykazali się sporą wiedzą. Dwa punkty kontrolne zostały usytuowane na mikstackim Rynku. W pierwszym dzieci miały zrobić coś miłego dla innych. Uczestnicy wchodzili do pobliskich sklepów, przedstawiali się, że są uczestnikami Szkoły Świętego Rocha i życzą pracującym w nich dobrego dnia, czy Szczęść Boże. W drugim punkcie usytuowanym na Rynku dzieci otrzymały kolejne zadanie. Miały spotkanym na ulicy osobom wyjaśnić, czym jest Szkoła św. Rocha oraz zaprosić, zachęcić je do udziału w uroczystościach odpustowych. Wszystkie cztery zespoły spotkały się w sanktuarium. Trudno wyobrazić sobie dzień w Rochowej Szkole bez obecności w tym miejscu. Ks. Krzysztof podsumował zadania wykonywane przez uczestników miejskiej gry. Wszyscy pięknie wywiązali się z zadań, wykazali się wiedzą, ale przede wszystkim przekonali się, że po to by sprawić radość drugiemu człowiekowi nie są konieczne pieniądze, wielki wysiłek, ale drobne, przepełnione życzliwością gesty, dobre słowo, uśmiech.
W sanktuarium dzieci włączyły się w nowennową modlitwę do Niebieskiego Patrona Świętego Rocha. Przed nimi jeszcze dwa spotkania. Na pewno nie zabraknie podczas nich atrakcji i zachęty do tego, by tak jak nasz Patron obdarzać ludzi dobrem i życzliwością.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: