Abp Bernardito Auza wystąpił tam 17 lipca na spotkaniu poświęconym mobilizowaniu wspólnot religijnych do solidarnych i odpowiedzialnych działań, mających na celu wykorzenianie ubóstwa i umacnianie pokoju.
Watykański przedstawiciel w ONZ zwrócił uwagę, że ludzie wierzący i organizacje religijne wiele czynią i nadal będą czynić na tym polu. Wspomagają ubogich, karmią głodujących, prowadzą ośrodki służby zdrowia i bardzo liczne szkoły wszystkich szczebli, promują godność kobiet, niosą opiekę matkom, troszczą się o środowisko, angażują się na rzecz pokoju. Jednak zdaniem abp. Auzy ich najważniejszy długoterminowy wkład nie polega tylko na tym, ale przede wszystkim na ukazywaniu głębszych racji antropologicznych i etycznych, dla których nasze wspólnoty religijne mobilizują się do takich działań. „W czasach relatywizmu etycznego – powiedział papieski dyplomata – musimy pomagać ludziom zachować pojęcie prawdy i dobra. Podobnie, kiedy przywódcy polityczni czy przybrani w religijne szaty próbują manipulować religią w celach niezgodnych z miłością Boga i bliźniego, musimy to korygować”. Jako przykład religijnych wskazań moralnych będących wkładem w wykorzenianie ubóstwa i umacnianie pokoju abp Auza przytoczył nauczanie Pawła VI z encykliki „Populorum progressio”, że „rozwój to nowe imię pokoju” oraz głoszoną przez Papieża Franciszka etykę „ekologii integralnej”.
ak/ rv
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: