Pośród grup pielgrzymkowych przybyli m. in. nauczyciele i pracownicy oświaty, rolnicy, pszczelarze, Dziewczęca Służba Maryjna, schole i Liturgiczna Służba Ołtarza. Po odsłonięciu cudownego obrazu Matki Bożej Tuchowskiej o godz. 6.00 odbyła się pierwsza w tym dniu Msza Święta.
Głównym celebransem Eucharystii o godz. 7.00 był o. Tomasz Jarosz CSsR, natomiast homilię wygłosił o. prof. Stanisław Bafia CSsR. Słowo skierowane do wiernych oparł on na biblijnym opisie stworzenia świata. Czytamy w nim: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz”. Kaznodzieja rozważał zagadnienie, na czy polega nasze podobieństwo do Boga. Pismo Święte pokazuje najpierw Boga, który pracuje. Człowiek na podobieństwo Boga jest więc człowiekiem pracującym. Jednym z grzechów głównych jest lenistwo, ponieważ sprzeciwia się nakazowi: „czyńcie sobie ziemię poddaną”. Pan Bóg nie chciał, by ziemia była zaniedbana, by człowiek był istotą budzącą lęk. Pierwsze Boże wezwanie: „pracujcie” jest wezwaniem, by odkrywać Boga, który jest stwórcą świata. Boskie dawanie jest inne od naszego dawania – mówił kaznodzieja. Gdy dajemy coś innym, my się tego pozbywamy. Bóg się niczego nie pozbywa. Pozostaje dalej Panem świata i Panem człowieka. Dotykamy Pana Boga, bo dotykając ziemi dotykamy Jego planów, zamiarów, dobroci.
Na Mszę Świętą o godzinie 9.00 przybyli nauczyciele i pracownicy oświaty. Celebransem i kaznodzieją był ks. dr Robert Dytko, diecezjalny duszpasterz nauczycieli i wychowawców. W swojej homilii mówił, że Maryja otacza miłością każdego z nas. Gdy doświadczamy trudności i problemów, powinniśmy się do Niej zwracać. Ona nigdy nas nie zawiedzie. Następnie mówił, że młodzi ludzie potrzebują nauczycieli, którzy będą pomagać im stawiać fundamenty pod przyszłe życie. Do przekazania treści wystarczy komputer, aby przekazać pasję i wartości potrzebny jest człowiek. Każdy nauczyciel powinien być apostołem. Kończąc, kaznodzieja zacytował motto z rzymskiego domu dziecka: życie bez mamy nie ma sensu, dlatego właśnie powinniśmy przychodzić do Maryi. Ona chce nam pomóc i wskazać jedyną drogę – Jezusa.
Suma odpustowa o godz. 11.00 była czasem pielgrzymki rolników i pszczelarzy. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił JE. ks. bp Stanisław Salaterski. Homilię rozpoczął od stwierdzenia za Janem Pawłem II, że wymagania Ewangelii są trudne. Jej wypełnienie to nie tylko słowa, ale życie zgodne z jej hierarchią wartości. Powinniśmy tak gospodarować dobrami naturalnymi, aby następne pokolenia także mogły z nich korzystać. Troska o świat musi być też troską o ludzi. W siódmy dzień powinniśmy dbać o nasze sumienie. Wiele ludzi uważa, że dawniej bardziej pielęgnowało relację z Bogiem i owoce pracy były lepsze. Nasza troska o chleb musi być roztropna, bo to Bóg darzy nas swoim błogosławieństwem. Na darmo wstawać o północy, jeżeli Pańskiej nie będzie pomocy. Trzeba darzyć miłością i szacunkiem przodków, a także własną pracę, ponieważ gdy zabraknie serca i szacunku, tam gdzie zboże rosło będzie las. Matka Boża uczy nas wrażliwości na drugiego człowieka i na pracę, a także pomocy, zaradności i zatroskania. Taka postawa potrzebna jest nam wszystkim. Swoją homilię zakończył mówiąc, że gdy sercem wypełnimy naszą codzienność, będzie ona chwałą Boga.
Po koronce do Bożego Miłosierdzia rozpoczęła się Eucharystia z udziałem Dziewczęcej Służby Maryjnej, scholii, a także ministrantów i lektorów. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił JE. ks. bp Leszek Leszkiewicz, biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej. Zaczął on od pytania: o czym sobie myślisz? Jezus dzisiaj mówi: „nie troszczcie się” – ale to wcale nie oznacza, że nie mam mieć pragnień. Jezus sam ma pragnienia. Pragnie zbawić każdego z nas – zaznaczył biskup. Skłonił on również do zastanowienia się, czy pragniemy iść do nieba. Aby iść i głosić Jezusa wszędzie tam, gdzie jesteśmy, musimy spełnić trzy zadania. Po pierwsze trzeba zadbać o swoje serce, aby było wolne od grzechu. Człowiek, który chce być użyteczny dla Boga to człowiek, który ma serce przepełnione łaską. Drugie zadanie to znajomość Ewangelii. Bez czytania tej księgi będziemy powtarzali tylko od czasu do czasu pobożne zdania, które nie będą miały większego wpływu na nasze życie. Ostatnią cechą, jaką powinniśmy się odznaczać, jest odwaga. Świat przekonał nas, że wiara jest sprawą prywatną każdego z nas. Na koniec ks. biskup zachęcił, aby rozmawiać o Jezusie w domu, w rodzinie, wśród kolegów i koleżanek, a gdy będzie brakowało odwagi, by prosić o nią Matkę Bożą.
Podczas tej Mszy Świętej odbyło się przyjęcie nowych przewodniczek DSM.
Ostatniej w tym dniu Mszy Świętej, która zakończyła się procesją eucharystyczną, przewodniczył o. Adam Kośla CSsR. Homilię wygłosił ponownie o. prof. Stanisław Bafia CSsR. Podkreślał on: aby poznać drugiego, słuchamy tego, co mówi, bo nasza mowa jest wyrazem tego, jakimi jesteśmy. Żeby poznać drugiego, trzeba też patrzeć, co czyni. Boga poznajemy najpierw przez Jego czyn, pracę, którą jest stworzenie świata. To wspaniałe, szlachetne powołanie, skierowane do każdego człowieka – mówił kaznodzieja na temat pracy. Gdy będziemy pracować tak, jak Bóg nas do tego powołał, poznamy świat. Bóg składa już przy stworzeniu świata los człowieka w jego ręce. W słowach „rośnijcie i mnóżcie się” są obecne dwa wielkie wymiary pracy człowieka. Jeden odnoszący się do tego, co poza nami, drugi do tego, co w nas. Czym jest pomoc drugiemu? Ktoś dodaje swoją moc, swoją siłę do mojej. Bóg pomaga nam tak, jak my sobie nawzajem. Gdy myślimy o naszej drodze do Boga, nasuwa się myśl: „nasz Bóg jest miłością”, bo tak wiele nam daje.
Wieczór maryjny należał do dzieci z Przedszkola Publicznego w Tuchowie. Jutro natomiast wystąpi Sanktuaryjna Orkiestra Dęta z Tuchowa. W tym dniu do Matki Bożej Tuchowskiej pielgrzymować będą m. in. członkowie Rycerstwa Niepokalanej, Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego, czciciele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Niepokalanego Serca NMP, członkowie róż różańcowych i przyjaciele Radia Maryja.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: