Wielki Czwartek, dzień ustanowienia Eucharystii i Kapłaństwa naznaczony był dziękczynieniem za wielkie dary, który pozostawił nam Jezus. W tym dniu o godz. 18:30 mikstaccy parafianie zebrali się w parafialnym wieczerniku, by dziękować za ustanowienie Eucharystii i Sakramentu Kapłaństwa, za szafarzy sakramentów, za tych, których Pan powołał i posłał, by prowadzili nas do Boga. Kapłani sprawujący posługę w mikstackiej parafii dziękowali za łaskę powołania , ale także prosili o nowe, święte powołania do służby Bogu i ludziom z naszej wspólnoty. Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył Ks. kan. Krzysztof Ordziniak. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli Ks. kan. Grzegorz Klapa i Ks. Krzysztof Lipiński, by wspólnie dziękować za łaskę i dar powołania, ale także prosić o kolejne powołania.
Zebrani w parafialnym wieczerniku parafianie otoczyli Duszpasterzy modlitwą. Dowodem wdzięczności za ich posługę były życzenia i kwiaty. Po uroczyście odśpiewanym „Chwała na wysokości” zamilkły dzwony, dzwonki oraz organy, w kościołach zapadła cisza, która będzie nam towarzyszyła przez cały Wielki Piątek, a w Wielką Sobotę aż do Liturgii Wigilii Paschalnej.
Homilię w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej wygłosił główny celebrans, ks. kan. Krzysztof Ordziniak. W słowie skierowanym do wiernych zwrócił uwagę na paradoksy, które pojawiają się w liturgii. Jak podkreślił mamy w niej uroczyste dziękczynienie za ustanowienie Eucharystii, ale jednocześnie milkną dzwony, organy. Kontynuując, powiedział: „ Z jednej strony staje Jezus, który umywa uczniom nogi, z drugiej staje ten, który jest pośród Jego uczniów przy stole, spożywa z nimi Wieczerzę, by za chwilę wyjść i zdradzić swego Mistrza”. Ze szczególn mocą wybrzmiały w tej homilii słowa zachęty, by na nowo zapragnąć Eucharystii. Wskazał, że są jeszcze na świecie miejsca, gdzie Eucharystia jest sprawowana rzadko, gdzie brakuje posługi sakramentalnej, bo brakuje kapłanów. Podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej odbywa się poświecenie szat dzieci, które w tym roku po raz pierwszy będą w pełni uczestniczyły we Mszy Świętej. Ks. proboszcz zachęcał zebranych, by wrócili pamięcią do dnia swojej I Komunii Świętej „ do tej radości, do tego zakochania się w Jezusie Chrystusie, by dzięki temu zrodziło się w naszych sercach dziękczynienie za Eucharystię”. W dalszej części rozważania kaznodzieja wyjaśnił sens i znaczenie rytu obmycia nóg. W związku, z tym, że podczas tej liturgii odbyło się przyjecie nowych ministrantów zwrócił uwagę na ich ważną rolę we wspólnocie parafialnej. Kończąc homilię ks. kan. zaprosił byśmy odpowiedzieli sobie na pytania: „ Czy ja jestem już wykąpany? Czy ja jestem już gotowy, by zasiąść do stołu. Czy moi bliscy, za których jestem odpowiedzialny mój mąż, moja żona jest gotowa? Jak często korzystasz z tego Stołu Słowa, Eucharystii”. Niewątpliwie ważne słowa, ale i pytania padły podczas tej homilii, na które odpowiedzieć w swoim sumieniu powinien każdy. Po homilii odbyło się przyjęcie do grona ministrantów chłopców, którzy w ostatnich miesiącach przygotowywali się do posługi w służbie ołtarza. Następnie miał miejsce ryt obmycia nóg dwunastu młodzieńcom, którzy niebawem przyjmą Sakrament Bierzmowania, przez przewodniczącego celebracji Mszy Wieczerzy Pańskiej. To gest wyrażający postawę służby, ale i pokory. Po zakończonej liturgii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do tzw. „Ciemnicy”, gdzie do godziny 22:00 wierni trwali na adoracji. Na znak żałoby obnażony został ołtarz. W Wielki Piątek rano rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. Wielu parafian nawiedza parafialny kościół, by zatrzymać się na chwilę refleksji i modlitewnej zadumy.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: