W homilii bp Janocha przypomniał, że człowiek został stworzony na obraz Boży i na Boże podobieństwo. - W tradycji łacińskiej te słowa traktowane są synonimicznie, tymczasem Ojcowie Wschodni rozróżniają je. Każdy obraz Boga w człowieku jest święty w związku z tym ludzka osoba jest święta z racji swojego istnienia, a więc powołania do życia - mówimy wówczas o tzw. świętości ontycznej - tłumaczył duchowny.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w przeciwieństwie do obrazu samo podobieństwo można uzyskać lub stracić, jak w przypadku okopconej czy oszpeconej ikony. - Wówczas choć nie przestaje być nadal święta przestaje być czytelna czyli postać na niej przedstawiona przestaje być podobna do pierwowzoru. To samo się dzieje w człowieku poprzez grzech. W związku z tym Chrystus przychodzi by poprzez swoją Krew zmyć brud naszych grzechów by ta pobrudzona człowiecza ikona odzyskała podobieństwo do Boga, by na nowo stała się piękna - powiedział kaznodzieja.
Zwrócił uwagę, że tymi, którzy w sposób szczególny starali się dostrzegać obraz Boga w człowieku pomagając jednocześnie ludziom go dostrzec byli bł. Fra Angelico oraz bł. Brata Alberta. - Choć łączył ich jeden cel to dożyli ku niemu innymi drogami - zwrócił uwagę kaznodzieja. - Brat Angeliko uświęcił się w swoim zakonie poprzez sztukę a Brat Adam poprzez odrzucenie sztuki. Dominikanin uświęcił się poprzez malowanie obrazów, a Adam Chmielowski odrzucił obrazy malowane by odkryć, że najważniejszym obrazem jest obraz Boga w człowieku, a szczególnie w odrzuconym i cierpiącym, czego jak gdyby przeczuciem był jego obraz ECCE HOMO - zauważył bp Janocha.
Na zakończenie liturgii bp Janocha pobłogosławił dwie ikony ukazując tajemnicę Zwiastowania bliską bł. Fra Angelico
Po Mszy św. w podziemiach świątyni odbył się kameralny koncert Antoniny Krzysztoń.
mag / Warszawa
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: