Po raz kolejny w historii zawodów wręczono Puchary św. Jana Pawła II. Nagrody przyznano w kilku kategoriach wiekowych. Najszybciej trasę 800-metrowego slalomu gigant pokonał ks. Damian Copek – duszpasterz akademicki archidiecezji katowickiej, który od wielu lat jest współorganizatorem zawodów wraz z ks. Szymonem Kosem.
Znakomitą formą błysnął ks. prałat Władysław Nowobilski – urodzony w Białce Tatrzańskiej 75-letni duchowny, proboszcz parafii i budowniczy słynnego, wzniesionego w jeden dzień kościoła w Ciścu na Żywiecczyźnie. W kategorii powyżej 65 lat musiał jedynie uznać wyższość ks. Jana Nowaka – pochodzącego z Zagórnika koło Andrychowa, który na stoku nie zapomniał przypomnieć o postaci apostoła Kazachstanu, bł. ks. Władysława Bukowińskiego.
W konkurencji rodzinnej „duety do mety” udział wzięli członkowie najbliższej rodziny, uprawiający narciarstwo w sposób amatorski. Start odbywał się wyznaczonych przez siebie parach. Liczył się łączny czas przejazdu członków danej rodziny. Rywalizowano także w kategorii szafarzy i katechetów świeckich.
Zanim rozpoczęto rywalizację na stoku, odbył się widowiskowy i oczekiwany przez fotoreporterów zjazd księży w sutannach.
Historia narciarskich zawodów kleryków i księży sięga początku lat 80. ubiegłego wieku. Wtedy to w Szczyrku alumni ze Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego organizowali podobne zawody, walcząc o puchar przechodni. Później organizacją mistrzostw zajmowali się franciszkanie z Katowic-Panewnik, a od pewnego czasu robi to grupa księży – miłośników jazdy na deskach.
rk / Wisła
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: