W kościele parafialnym pw. Świętej Trójcy w Mikstacie w ołtarzu bocznym znajduje się obraz świętej Agaty. Od stuleci w tej niewielkiej miejscowości żywy jest jej kult. Związany jest on z wiarą przodków, którzy prosili św. Agatę o uchronienie ich dobytku przed pożarami, które w czasach gdy dominowała drewniana zabudowa często niszczyły miasto.
Mikstacka wspólnota znana jest z wiary i zaufania Bogu, szukania orędownictwa przez wstawiennictwo Świętych, ale także z kultywowania pięknych tradycji przodków. Jedną z nich są uroczystości odpustowe ku czci św. Agaty. W tym roku przeżywaliśmy je 5.lutego. Mikstacka wspólnota nie tylko kontynuuje tradycje przodków, ale tworzy nowe. Jedna z nich związana jest z uroczystościami ku czci św. Agaty. W tym roku po raz dziesiąty sumę odpustow sprawowali kapłani z Domu Księży Emerytów Jana Pawła II w Ostrowie Wielkopolskim. Udział w tej uroczystości Księży Emerytów jest dla nas wielką radością, gdyż to zaszczyt, gościć tych zasłużonych dla kaliskiej diecezji kapłanów. To kapłani, którzy mimo, iż osiągnęli wiek emerytalny i mogliby korzystać z zasłużonego odpoczynku chcą w dalszym ciągu na tyle na ile im pozwalają siły służyć Bogu i ludziom. To dla nas wielkie świadectwo wiary. O małym jubileuszu przypomniał na początku Mszy Świętej ks. proboszcz Krzysztof Ordziniak.
W tym roku uroczystej sumie przewodniczył i homilie przez cały dzień głosił ks. Edward Wala. Wiele ważnych słów padło w tej homilii. Rozpoczynając kaznodzieja zwrócił uwagę, że w tę niedzielę trzeba postawić sobie pytanie o nasze miejsce w świecie jako chrześcijanina. Jakie mamy w tym świecie zadania? Podkreślił, że jest to pytanie bardzo aktualne i ważne dla nas i dla naszego życia w Kościele. Kontynuując powiedział „ To pytanie na pewno stawiała sobie św. Agata nasza patronka dnia dzisiejszego i ta, która odbiera cześć w tym parafialnym kościele. Nawiązując do słów Ewangelii przekazującej obraz soli i światła powiedział: „ Chrześcijanie są dla świat, stąd powinni być solą i światłem tego świata. Sól i światło są bardzo ważne w naszym życiu(…). Powinniśmy być samym smakiem i pięknem stworzenia”. Bóg nam przypomina o tym, że mamy być solą i światłem poprzez Świętych, a dzisiaj poprzez św. Agatę. Zaznaczył, że nie będziemy zajmować się życiorysem św. Agaty, ale zachęcił byśmy spojrzeli na dzisiejsze kobiety. Podkreślił, że słowo „kobieta”, „niewiasta” zdewaluowało się w dzisiejszym świecie, a my „zatracamy wrażliwość nie tylko chrześcijańską , ale i ludzką na samych siebie” .Kontynuując kaznodzieja powiedział: „ Każdy człowiek, a w tym wypadku kobieta jako sól i światło ziemi została tak jak i mężczyzna stworzona poprzez Boga. Każda kobieta powinna wyczuwać w sobie piękno swego powołania”. Wskazał, że droga kobiety prowadzi poprzez trzy etapy: córki, żony, matki. Zaakcentował „ nie można być matką nie będąc małżonką”. Kaznodzieja podkreślił rolę ojca w życiu matki i dziecka. Zwrócił uwagę, że idąc często za trendami współczesnego świata zabijamy ojcostwo, zabijamy macierzyństwo. „Potrzeba nam więc – kontynuował kaznodzieja - odnaleźć serce ojca, serce matki i odnaleźć nasze dziecięce serce”. Podkreślił, że trudno jednak będzie odnaleźć dziecięce serca wielu tym, którzy zostali go pozbawieni, którzy nie zaznali miłości ojca i matki. Wskazał, że często ranimy innych, bo sami byliśmy zranieni”. Zaznaczył jednak, że Bóg nas nigdy nie opuszcza i tylko On może przerwać łańcuch zranień. Ks. Edward podjął w homilii kwestię znaczenia macierzyństwa. Zwrócił uwagę na swoisty geniusz kobiecości. Powiedział m.in. „Wpatrzeni w św. Agatę prośmy Boga, aby żadna kobieta nie straciła nic z kobiecości, swojej delikatności, wrażliwości, czułości, czy też wrodzonej godności. Niech kobieta, niewiasta nie będzie celebrytką, ale będzie damą, bo kobieta, która nad mądrość i cnotę przedkłada lekcje dobrego wychowania, piękne, maniery na pewno ma szansę stać się celebrytką, ale nigdy nie będzie damą, bo bardzo często brak jej życiowej mądrości i tak poszukiwanej wrażliwości na drugiego człowieka”. W dalszej części homilii kaznodzieja podkreślił, że często słowo „kocham” używane jest przez współczesnego człowieka na określenie krzywdy, egoizmu. Podkreślił, powinno ono oznaczać odpowiedzialność i trzeba do niego dorosnąć. Zwracając się do kobiet powiedział: „Tak drogie Panie, bądźcie zawsze damami. Tego uczy nas dzisiaj i to nam przypomina św. Agata, przecież uczą nas wszystkie kobiety. „ Niech kobiety uczą nas szanować i przyjmować poczęte życie. Potrzebne są nam matki, które uczą nas pięknej miłości, uczą nas wrażliwości na to co piękne, delikatne, czyste. Niech uczą nas modlitwy, dobroci pracowitości”.
Po zakończonej Eucharystii ks. Edward pobłogosławił chleb i wodę .Mają one chronić przed pożarami, podróżujących i kierowców przed nieszczęśliwymi wypadkami. Podane zwierzętom mają chronić je przed chorobami. Kawałek chleba pobłogosławiony w dzień odpustu Świętej Agaty zabierany jest często przez tych, którzy wyjeżdżają na dłużej. Ma ułatwić rozłąkę. Jedno z przysłów mówi: „Gdzie Święta Agata, bezpieczna tam chata”, a przecież to uroczystość świadczy o tym, że patronuje Ona mikstackiej wspólnocie, jest w niej obecna, Jej kult pozostaje żywy. Wielu parafian zabrało ze sobą do domów pobłogosławiony chleb. I wracając jeszcze do sprawujących Eucharystię Kapłanów z Domu Jana Pawła II. Często w I piątki miesiąca posługują nam w Sakramencie Pokuty, ale także obejmują modlitwą naszych bliskich zmarłych. Dziś byli wśród nas, z posługą, ale także i świadectwem wiary. Ubogacali nas i ubogacają i mamy nadzieję, że będą ubogacali nadal… Trudno bez Ich obecności wyobrazić sobie nasze uroczystości odpustowe ku czci św. Agaty.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: