W homilii papież nawiązując do dzisiejszej Ewangelii powiedział: "Biada soli, która utraciła swój smak, biada Kościołowi, kapłanowi, zgromadzeniu, które utraciło swój smak" i dalej wspominając dzieło św. Dominika, "dziś oddajemy chwałę Ojcu za dzieło, które św. Dominik, pełen światła i soli Chrystusa dokonał osiemset lat temu; dzieła w służbie Ewangelii, głoszonego słowem i życiem; dzieła, które, za łaską Ducha Świętego, sprawiło, iż wielu mężczyzn i kobiet zyskało pomoc, aby nie zagubić się pośród «karnawału» doczesnej dociekliwości, lecz przeciwnie poczuli smak zdrowej doktryny, smak Ewangelii i stali się z kolei, światłem i solą, twórcami dobrych dzieł i prawdziwymi braćmi i siostrami, którzy uwielbiają Boga i uczą uwielbiać Boga przez dobre uczynki życia."
Dominikanie powstali z potrzeby nowego duszpasterstwa. W początku XIII wieku, kiedy Europa była uniwersalną społecznością chrześcijańską, Kościół miał silną pozycję i mógł wywierać duży wpływ na władzę świecką, paradoksalnie okazało się, że w pełnieniu swojej misji jest on słaby i wymaga radykalnej odnowy. Jednym z jej elementów była duchowa rewolucja, jaką przyniosło powstanie zakonów żebraczych, w tym dominikanów. Pieszo, w sandałach, z Pismem Świętym w ręce ubodzy kaznodzieje przemierzali świat, rozmawiając nieustannie z Bogiem i o Bogu, czyli modląc się i głosząc Ewangelię. Zakon ten błyskawicznie rozprzestrzenił się po świecie.
Dominikanie to zakonnicy, których celem od zawsze było urzeczywistnianie ideałów autentycznego życia Ewangelią. Celem dominikanów jest zaradzić potrzebie wiary uświadomionej i apostolstwu, które miało być oparte na głębokich, przemyślanych doktrynach. Dzięki swojemu mądremu podejściu do tematu, dużej wiedzy i niezwykłej mądrości, dominikanie praktycznie od początku związani zostali z dużymi ośrodkami uniwersyteckimi. Są jednym z tzw. zakonów żebraczych, gdyż utrzymują się z datków.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: